JAK ODNIEŚĆ SUKCES W BRANŻY BEAUTY? (CZ.2)

JAK ODNIEŚĆ SUKCES W BRANŻY BEAUTY? (CZ.2)

Kochana, ten tekst jest dla Ciebie. Bez względu na to czy dopiero rozpoczynasz swoją przygodę w branży beauty czy pracujesz w niej kilka lat. Zebrałam tutaj trochę swoich przemyśleń i wniosków i pragnę się z nimi podzielić. Jestem przekonana, że się przydadzą. Wszystkiego dobrego!

Tekst jest częścią drugą tekstu Jak odnieść sukces w branży beauty? Kliknij tutaj, aby przeczytać część pierwszą. 

W pierwszej części przedstawiłam ci sporo rad z zakresu umiejętności miękkich, które przydadzą się na każdym stanowisku w branży beauty. Również tym razem ich nie pominę, ale muszę wspomnieć też o konkretach – praktycznych, określonych działaniach, które pozwolą ci odnieść “sukces” (specjalnie używam cudzysłowu, mając na uwadze fakt, że każdy z nas inaczej go definiuje i do czegoś innego dąży na zawodowym polu). Zaczynajmy!

Traktuj innych tak, jakbyś sama chciała być traktowana

Gdy zaczynamy pracować w branży beauty czy jakiejkolwiek innej usługowej, możemy jeszcze nie mieć wyczucia ani wyobrażenia na temat tego, jak obchodzić się z klientami i jak ich traktować, nie wiemy, co sprawi im przyjemność, a co może powodować zakłopotanie. Dlatego warto, abyś wczuła się w ich rolę. Jak to zrobić? 

Wybierz się do jakiegoś gabinetu, który cię zainteresował i skorzystaj z jego usług. Nie przyznawaj się, że pracujesz w branży. Zachowuj się jak nowa klientka, zrelaksuj się i sprawdź, jak ktoś zadba o Ciebie, ale jednocześnie miej oczy szeroko otwarte i… ucz się ? Wyciągnij wnioski, zobacz jak traktuje się tam nowych klientów, jakie są standardy obsługi, jak przebiega cały zabieg i jaka jest atmosfera. Zwróć uwagę też na to, co nie odpowiada ci w obsłudze klienta – jak będziesz z tej drugiej, klienckiej, strony z pewnością łatwiej będzie ci dostrzec pewne błędy.

Szanuj czas innych

Pamiętam, jak zaczynałam pracę w BB i podnajmowałam stanowisko u pewnej bardzo dobrej kosmetolog. Moje miejsce pracy było w przedniej części gabinetu, zaraz przy poczekalni. Robiła ona świetną hennę i miała wiele klientek, które zapisywała na tak ciasną zakładkę, że często zabieg, który trwa 30 minut, zajmował 60 minut, ponieważ 30 minut  klientki czekały na swoją kolej w poczekalni… 

Obserwowałam je bardzo często i widziałam, jak przewracały oczami, nerwowo patrzyły na zegarek i przebierały nogami. Były po prostu poirytowane, co mnie zupełnie nie dziwiło, ponieważ takie sytuacje zdarzały się notorycznie. Pomimo, że właścicielka salonu była naprawdę świetna w tym co robi, to klientki z czasem zaczęły od niej odchodzić i wiem, że właśnie brak punktualności był jedną z głównych przyczyn.

Moja rada: kiedy umawiasz klientki na zabiegi, staraj się tak ustalić swój grafik, żebyś zdążyła posprzątać stanowisko pracy i przyjąć kolejną klientkę o umówionej godzinie. Oczywiście może się zdarzyć jakiś poślizg w gabinecie – to normalne kiedy np. spóźni się pierwsza klientka, ale mając ustalone przerwy pomiędzy klientkami, łatwiej to ogarnąć i mieć wszystko pod kontrolą. Punktualność działa na Twoją korzyść i uczy wzajemnego szacunku w relacji klient – stylistka. Jeśli Ty będziesz notorycznie spóźniona, dasz przyzwolenie swoim klientkom na spóźnianie. Takie sytuacje będą rzucać złe światło na Twoją pracę i raczej postrzegane są jako brak profesjonalizmu.

Bądź dobrym… gospodarzem! 

W pracy Ty jesteś niejako gospodarzem, a klienci gośćmi, a to znaczy, że do ciebie należy ich odpowiednio… ugościć. Zaopiekuj się klientką/klientem, szczególnie, jeśli jest u ciebie pierwszy raz. Spraw, żeby każdy czuł się u ciebie po prostu dobrze! Podczas wizyty zapytaj, czy nie jest jej za gorąco, pokaż, gdzie jest toaleta. Ja zawsze upewniam się kilka razy, czy wszystko jest ok, a gdy pracuje przy płytce paznokcia, to pytam czy nie boli i proszę, żeby zasygnalizowano, jeśli coś jest nie tak.

Pamiętaj, żeby przy pierwszej wizycie zrobić wywiad z klientką/klientem. W zależności od profesji, zapytaj o pielęgnację, oczekiwania i poprzednie doświadczenia. Zrób notatki – naprawdę warto, nawet jeśli myślisz, że masz dobrą pamięć to zostaw ją na inne rzeczy.

Postaraj się wyczuć klientkę, sprawdzić czy ma ochotę z Tobą rozmawiać podczas usługi czy nie. Pamiętaj, że to, że ktoś z Tobą nie rozmawia nie oznacza, że coś jest nie tak.

Może po prostu ma ciężki dzień, może ma temat do przemyślenia, a u ciebie akurat godzinę spokoju, żeby go ogarnąć lub po prostu nie ma ochoty na small talk.

Inwestuj w siebie!

Jeśli pracujesz w BB powinnaś, chociaż nie, nie powinnaś – musisz – się rozwijać. Musisz być na bieżąco, musisz poszerzać i aktualizować wiedzę i poznawać ludzi z branży. Nie znaczy to, że musisz biegać na szkolenia, co miesiąc, ale warto określić sobie jakiś plan i systematycznie go realizować. Uczestniczyć w szkoleniach, np. raz na kwartał, raz na pół roku czy raz roku.

Rozwijaj się nie tylko z zakresu zabiegów, ale np. z obsługi klienta, psychologii czy marketingu. Wybieraj takie szkolenia, które nie tylko wykorzystasz w pracy, ale również takie, które wiesz, że sprawią ci przyjemność. Na szkoleniach staraj się być otwarta, nie bój się pytać i poznawaj nowych ludzi oraz wymieniaj doświadczeniem.

Dbaj o swoje, czyli… marketing

Zacznę może od tego, że jeśli chodzi promocję salonu, to nadal uważam, że ogromną siłę mają po prostu polecenia, czyli taka droga pantoflowa. Żadna reklama nie zachęci nas do skorzystania z usług danego miejsca tak, jak zrobi to polecenie i rekomendacja koleżanki/kolegi. Osoby, które przychodzą z polecenia często decydują się długoterminową współpracę. 

Mimo to, Ty jako profesjonalistka, powinnaś zadbać o swoją markę, jej postrzeganie na rynku i marketing. Nieistotne jest w tej kwestii to, czy pracujesz u kogoś czy prowadzisz swój gabinet albo czy to są twoje początki i pracujesz w domu (wiele z nas tak zaczynało i ja też :)).

Nawet, jeśli nie masz gabinetu o konkretnej nazwie, to twoją marką jesteś przecież Ty. Twoje imię i nazwisko oraz doświadczenie – pracujesz nad nią od momentu, w którym zaczęłaś w branży. 

Pierwszą ważną zasadą jest dokumentacja. Powinnaś dokumentować swoje prace, robić zdjęcia wykonywanych stylizacji czy nagrywać krótkie filmiki. Pamiętaj jednak, żeby zawsze zapytać klienta o pozwolenie na publikację zdjęcia – zwłaszcza, gdy widoczna jest twarz (jeśli robisz pisemną ankietę przed zabiegiem, dopisz tam zdanie o zgodzie na publikację zdjęcia przed i po, aby mieć potwierdzenie na piśmie).

Zachowaj odpowiednią estetykę zdjęć – tak, żeby klientka czuła się dumna, że jest na twojej stronie, a nie wstydziła się zdjęcia. Jeśli nie czujesz się pewnie w robieniu zdjęć, oglądaj tutoriale na YouTube. Wystarczy naprawdę kilka trików, żeby wyciągnąć ze zdjęcia o wiele więcej (pamiętaj: światło jest najważniejsze!).

Gdy będziesz chciał wejść w świat mediów społecznościowych, zdecyduj się na początku na jeden kanał. Możesz zapytać klientek, z której aplikacji najczęściej korzystają. Najczęściej jest to Facebook albo Instagram, ale coraz popularniejszy staje się TikTok. Publikuj w sieci zdjęcia efektów zabiegów, zachęcaj do rozmowy, pisz informacje o nowych usługach czy urlopach. Bądź z klientami w kontakcie i zawsze odpisuj na komentarze ?

Proś klientki o opinie 

Wszyscy wiemy, że recenzje i opinie w sieci produktów, usług czy miejsc są naprawdę istotne. Gdy coś nas interesuje, przeglądając oferty zwracamy uwagę na to, co piszą inni klienci. Pamiętaj, że to nie wstyd poprosić klientkę czy klienta o napisanie szczerej opinii na Facebooku czy w wizytówce Google. Jemu lub jej zajmie to chwile, a Tobie przyda się na lata i pomoże w budowaniu dobrego oraz profesjonalnego wizerunku w sieci.

Nie musisz być we wszystkim najlepsza

Pamiętaj, że nie musisz być najlepsza we wszystkim. Po prostu. Czasami lepiej się przyznać, że np. french czy trwała nie jest twoją mocną stroną i otwarcie o tym powiedzieć, proponując klientowi coś w zamian. Postaraj się w czymś wyróżnić, ale nie próbuj chwycić wszystkich srok za jeden ogon. 

Współpracuj z konkurencją. Jeśli wiesz, kto może zrobić np. kwiaty 3D, których ty nie masz w ofercie, możesz powiedzieć wprost klientce o tym, że nie umiesz tego zdobienia, ale np. wiesz, że pani Agata z Salonu X się w nich specjalizuje. Uwierz mi na słowo – klientka będzie cię za to cenić. Być może pójdzie do pani Agaty, ale myśle, że w 90% przypadkach nie pójdzie, będzie cenić cię za Twój profesjonalizm i wybierze coś z Twojej oferty.

Postaw na jakość

Uważam, że to jakość to jedna z najważniejszych zasad w pracy. Pamiętaj, aby pracować tylko na dobrych produktach, do których jesteś przekonana i którym “ufasz” (nie masz wątpliwości do ich działania). Nie mówię od razu o najdroższych, ale po prostu na dobrych jakościowo. Unikaj produktów, które klienci mogą kupić sami. Klientki przychodzą do gabinetu profesjonalistki i oczekują profesjonalnych produktów. Jeśli Twoje ceny są wysokie, to niech idzie za tym naprawdę wysoka jakość.

Konkurencje traktuj jako motywację

Jeśli obok lub niedaleko ciebie otworzył się nowy gabinet, w którym świadczone są takie same usługi, jakie proponujesz Ty, to najpierw… weź głęboki oddech ? Nie wyrywaj włosów z głowy, tylko bierz “byka” za rogi i “walcz” o swoje! Oczywiście będąc absolutnie fair!

Fair play to podstawowa zasada w relacji z konkurencją. 

Potraktuj konkurencję jako motywację! Odsuń strach na bok, znaj swoją wartość i swoje mocne strony. Rozwijaj się i nie daj się zwariować, rób swoje i nie podglądaj obsesyjnie konkurencyjnych gabinetów.

Trzymaj jednak rękę na pulsie ? Miej jakieś ogólne pojęcie, co dzieje się w gabinecie obok, ale idź swoją drogą. Nie “odgapiaj”, nie powielaj pomysłów czy stylizacji – bądź sobą.

Pamiętaj, żeby nie mówić źle o konkurencji ze swoimi klientami. Nawet, jeśli druga strona inicjuje rozmowę na temat gabinetu obok czy ulicę dalej, nie ciągnij jej i wyznacz jasną granicę. Pamiętaj, że każdej z nas coś w życiu nie wyszło i wszystkim zdarzają się gorsze dni. Obgadywanie z klientami koleżanek z branży jest po prostu słabe. Nie wiem, jak grzecznie to napisać, aby było wystarczająco dosadnie, więc powiem to brutalnie i wprost: 

nie srajmy w swoje gniazdo.

Nie bój się porażek

Pamiętaj: każdy jakoś zaczynał, każdy się uczył i każdy popełnia błędy. Aby robić super koloryzacje, trzeba wykonać różne koloryzacje wiele razy. Aby zrobić pięknego frencha, trzeba tych stylizacji zrobić naprawdę kilkadziesiąt. Praca z klientami daje ci coś bezcennego – doświadczenie. Ucz się każdego dnia. 

Często widząc swoje słabe strony, niedociągnięcia, zastanawiamy się, co myślą sobie o nich nasze klientki. Otóż musisz wiedzieć, że twoje klientki nie widzą tego, co ty. Nie panikuj i trzymaj fason, a jeśli wiesz, że czegoś nie dasz rady zrobić, to po prostu się przyznaj i tyle – nie ma co potem świecić oczami.

Podsumowując, szansa, aby odnieść sukces w branży beauty stoi przed Tobą… każdego dnia – każdego przecież dnia pojawiają się okazje, żeby nauczyć i dowiedzieć się czegoś nowego. Wykorzystuj je i doceniaj swój fach. Podziwiaj innych w branży, ale doceniaj siebie i nie umniejszaj sobie i swoim umiejętnościom. Bądź z siebie dumna, rozwijaj się i szanuj swoja prace oraz siebie. 

Kasia 

Leave Your Comment